Zdaniem Erica Boulliera, szefa zespołu Lotus, Robert Kubica cały czas ma szansę powrócić do Formuły 1 wraz z Lotusem.
Polak w sezonie 2013 odrzucił ofertę startów w wyścigowej serii DTM na rzecz występów w rajdowej serii WRC2, a w miniony weekend przygotowując się do nowego wyzwania wziął udział w Rajdzie Wysp Kanaryjskich, gdzie do czasu wypadku, deklasował utytułowanych rywali.W sezonie 2010 Kubica jeździł dla zespołu Renault a rok później miał rozpocząć drugi sezon przygody z zespołem kontrolowanym przez Genii Capital.
Kilka miesięcy po wypadku w Rajdzie di Andora wydawało się, że Polak rozstał się z zespołem z Enstone w nienajlepszych stosunkach, jednak Eric Boullier wciąż widzi miejsce dla Polaka w swoim zespole.
„Jeżeli Robert będzie w pełni gotowy na powrót do Formuły 1, z całą pewnością będzie wśród kandydatów [do fotela]” miał powiedzieć rosyjskim mediom Boullier, pytany o skład zespołu Lotus na sezon 2014.
Aktualnie skład ekipy Lotus stanowią Kimi Raikkonen oraz Romain Grosjean, a kierowcą rezerwowym jest Davide Valsecchi.
25.03.2013 07:14
0
Jak Robert będzie zdrowy to nie będzie problemu z fotelem kierowcy F1 ... I wcale to nie musi być Lotus :) Czysto PRowa gadka , nic więcej . Chociaż taką opcję biorę w ciemno , Ale jak na razie to Robert niech się martwi aby sobie nie zrobić większej krzywdy w Rajdach ... Na szczęście tym razem barierka wytrzymała ... Ale jak widziałem wypadek z ostatniego rajdu , to mi się ciepło zrobiło :/
25.03.2013 07:14
0
To niech Kubica będzie w Lotusie a Grosjean będzie w Force India.
25.03.2013 07:22
0
RK wruci do F1 jak bolidy beda calkowicie sterowane :) i mam nadzieje ze sie myle. Pozdro
25.03.2013 07:32
0
1. Grzesiek 12 ten błąd nie był duży, myślę, że każdy kierowca startujący w rajdach popełnia co najmniej kilka tego typu błędów. Problem polegał na tym, że zamiast 1-2 metrowego pobocza była barierka. W innym miejscu Kubica straciłby kilka sekund i pojechał dalej... Robert pokazał, że jego talent mimo tak wielkich przeciwności dalej świeci wielkim blaskiem a jego powrót do F1 ciągle jest możliwy. Raikkonen i Sutil pokazali że powroty do F1 po długich przerwach nie są takie trudne jak wielu myślało...
25.03.2013 07:46
0
4 sliwa007 Ja się z Tobą zgadzam ... Tylko niech w końcu Robert ukończy jakiś rajd i niech "wybiera" inne miejsca na wypadki ......
25.03.2013 08:10
0
i tak miał dużo szczęścia, bo kilka sek przed wypadkiem było widać, jak droga w ogóle nie była zabezpieczona barierą, (przerwa ok. 2-3 m,) boję się o te jego rajdowanie, bo widać, że Rob jest bezkompromisowy, a to niestety w tym sporcie nienajlepsza droga. Co będzie za dwa tyg, na szutrach w Portugalii, jak pojedzie z najlepszymi w tej dziedzinie, a końca tabeli raczej nie będzie chciał okupywać? Zero doświadczenia z nawierzchnią, auto nowe, pilot też, ..do tej pory był asfalt, który zna doskonale, a i tak co rajd, to dzwon
25.03.2013 08:16
0
kempa007-to mercedes zrezygnował z Kubicy,a nie na odwrót.
25.03.2013 08:18
0
a w temacie, Boulier zdaje sobie sprawę, że Kimi może "dać nogę" i potrzebny mu będzie lider, ale nie jestem pewien czy dla RK takie Deja Vu, byłoby dobre
25.03.2013 08:21
0
@7 skąd ta pewność?, Merc chciał "na własność" Kubicę, uniemożliwiając dalszą aktywną rehabilitację (np.w rajdach), dla RK to było za mało - dlatego podziękował
25.03.2013 08:56
0
9-Trzymajmy się faktów,zespół mercedesa w wydanym oświadczeniu podziękował Kubicy-nie na odwrót.Wybrali kierowce mniej doświadczonego,ale w pełni zdrowego.
25.03.2013 09:23
0
@10 Nie zgadzam się .Gdybyś słuchał wywiadów Kubicy do byś wiedział ,że on wybrał rajdy bo tam ma większą możliwość rehabilitacji niż na siłowni .A w DTM-mie z pewnością zakazali mu startów z obawy ,że może to się skończyć jak w F1.Ja sam chciałem żeby jeździł w serii DTM , ale Robert wie najlepiej ,co jest dla niego lepsze.,i dąży do celu jakim jest tak sądzę powrót za stery bolidu F1 POWODZENIA ROBERT
25.03.2013 09:30
0
do carlos11111- bolidy już sa sterowane.... poleceniami z alei serwisowej niestety....
25.03.2013 09:48
0
11-merc swoje,Kubica swoje-tak to już jest niestety.
25.03.2013 09:51
0
Jest temat Kubicy - pojawił się jenks. Kolega mac011 wyjaśnił Tobie dobitnie jak było, i przestań smrodzić proszę.
25.03.2013 10:11
0
Ciekawe tylko czy Eric tak od siebie to powiedział, czy w pytanie dziennikarza było konkretnie o Roberta :)
25.03.2013 10:26
0
14-smrodzicie to wy przekręcając niewygodne dla was fakty.A co miał mówić Kubica;no podziękowali mi ,bo moja ręka jeszcze nie jest w formie?
25.03.2013 10:48
0
@16, no jak nie formie, skoro sami potwierdzili (Merc), ze testy RK wypadły bdb, a z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że nawet lepiej. Toto Wolf, coś tam bajdurzył o jakiś demonach nawiedzających Kubicę, ale nie wspomniał, że nie jest w formie
25.03.2013 10:56
0
Kubica moim zdaniem nie wie kiedy powiedzieć stop. Jego ostatni wypadek nie był taki mały jak spojrzeć na Citroena i barierę. W każdym razie niech mu się dobrze wiedzie bo jest ambitnym człowiekiem.
25.03.2013 11:02
0
Witam ja też uważam że za rok powinien dać radę w f1 bo rajdy to za duże niebezpieczeństwo dla Roberta on nie umie jezdzić na 70 80 procent bo w każdym osie wkłada maksimum.Mało jest kierowców którzy mają taki ciąg do tego sportu i powinniśmy uszanować każdą jego decyzję ponieważ jest jedynym polakiem na tak wysokim szczeblu w sporcie motorowym.
25.03.2013 11:06
0
RAI i KUB marzenie sprzed lat może się spełnić !! <3
25.03.2013 11:09
0
@jenks - pieprzysz jak połamany Widziałeś jak Robert porusza palcami prawej dłoni? Bo ja widziałem. Byłem zaskoczony płynnością ruchów , nie myślałem, że "dziwnie" trzymana prawa dłoń może takie ruchy wykonać... coś na wzór pianisty przed uderzeniem w klawiaturę instrumentu. To, co obecnie widzimy jest tylko i wyłącznie stanem zawieszenia w oczekiwaniu na wolne miejsce. I nie oznacza to, że Robert trenuje "skamlenie o pokarm" - ta seria (F!) rządzi się swoimi prawami, których nie przeskoczysz na ładne oczy. Pewne rzeczy trzeba sobie odpuscic, przeczekać, zaoferować w niebezposredni sposób swoje walory i trzymać "nici", ktore nie maja prawa się zerwać pod żadnym pozorem... a niektóre trzeba odżywiać chociazby w taki sposób, jak czyni to obecnie - pomimo dzwona lub innej niespodzianki. Żadne stop, żadne odpuszczenie. Wersja odpoczynku od GP w F1 jednego z kierowców jest dobrym przykładem na wypełnienie rozbratu z F1.
25.03.2013 11:43
0
Wróci, jak będzie całkowicie sprawny. W F1 nie przekonstruują bolidu do sterowania jedną ręką tak jak citroena.
25.03.2013 11:56
0
jaką szansę ? aby coś się stała muszą dwie strony chcieć a Kubica ma F1 w nosie . jego brak odpowiedzialności jak startował w formule dobitnie to potwierdza . nie rozumiem po co jeszcze na stronie występują dane R.Kubicy ?
25.03.2013 12:06
0
23-co nie którzy żyją wspomnieniami i marzeniami. 21-pieprzysz to Ty,co ma piernik do wiatraka.
25.03.2013 12:10
0
No to Romek już wie ,że jak Kubica bedzie gotów to Grosjean wyskakuje z fotela.
25.03.2013 12:17
0
Naprawdę miła nowina. Wszyscy wiedzą jak jest piekielnie szybki , tym bardziej po tym co sie stało.
25.03.2013 12:18
0
@23, jeśli chodzi o chęć powrotu RK do F1, to chyba dobitnie powiedział, że nie zastanawiałby się ani 1/10sek. czytaj więcej wypowiedzi, bo nie znasz całego obrazu sytuacji @25 to nie takie pewne, Rai ma kontrakt tylko na rok, bo tak chciał, żeby nie zamykać sobie możliwości przejścia do np.RedBulla
25.03.2013 12:53
0
To jest czysta propaganda....a naiwniacy w to wierzą.....Kubica trafi ale do marussia team.....hehe
25.03.2013 13:11
0
Kubica wróci jak bolidy sie pozmieniają i będzie ta sama historia co z Schumacherem :P
25.03.2013 13:24
0
Oczywiście jak zwykle pełno "znawców". Robert powiedział jedną, bardzo ważna rzecz, mianowicie, że będzie walczył do końca i formuła1 wciąż stoi na pierwszym miejscu. Rajdy mają mu pomóc w rehabilitacji. Wierzę w niego, że wróci do F1 i jak sam powiedział: wrócę mocniejszy. Wierzę w Niego i niech zamknie dzioby tym wszystkim "znawcom".
25.03.2013 13:29
0
@29, jest jedna zasadnicza różnica między RK a Szumim, RK ma 101% motywacji i głodu do powrotu do F1, bo czuje, że nie "załatwił" tam jeszcze wszystkich spraw Szumi wrócił dla kaprysu i za namową Hauga, Berniego itp. ludzi m.in. po to, by biznes w F1 się kręcił i zainteresowanie w Niemczech wzrosło
25.03.2013 13:43
0
31. fotoman oczywiście że Robert ma motywacje, ale mi chodziło o to że ciężko będzie miał na początku oswoić się z nową specyfikacją bolidów od przyszłego roku. Gdyby wrócił np w tym sezonie nie byłoby nawet mowy o przysfajaniu się na nowo. Wróciłby i z miejsca walczył o najwyższe cele oczywiście na tyle ile by mu bolid pozwolił. Gdyby Schumacher wrócił w 2008r to nadal by wygrywał. Kimi miał to szczęście, że jezdził w 2009 roku kiedy bolidy przeszły gruntowną zmianę i od tego czasu nie zmieniły się za bardzo pod względem wyglądu, nie mówiąc już o zmianie od następnego sezonu z V8 na V6
25.03.2013 14:41
0
Przecież jak specyfikacja bolidów w 2014, przez planowaną, silnikową rewolucję, zmieni się diametralnie, to zmieni się dla każdego kierowcy i każdy będzie musiał na nowo poznawać taką maszynę - nie wiem więc, dlaczego Robert miałby mieć pod tym względem ciężej? Kimi też wrócił do F1, w której był chociażby DRS i jakoś nie miał problemów z nauką jego obsługi. Ponadto, Robert to bardzo bystry kierowca - on naprawdę nie potrzebuje wiele czasu na poznanie nowej maszyny. Z rajdami sprawa jest nieco inna, bo tu nawet nie o samochód chodzi, a o styl jazdy na całkiem innej trasie. wielu też pewnie zdziwiło jak szybko wyczuł Mercedesa DTM - po paru/parunastu kółkach wykręcał takie czasy, że nikt by nie powiedział, ze tam siedzi nie do końca sprawny człowiek, zasiadający w tym aucie po raz pierwszy w życiu. Tak więc o jego ewentualne przyzwyczajenie się do nowego bolidu w 2014r. martwić się nie musicie. Jazdy na torach także nie zapomni (poza cyklem rajdowym w tym roku ma nadal testować na torach). Byle ręka, a konkretnie łokieć poprawił rotację i nic już nie będzie stać na przeszkodzie, bo nerwy już ma porządnie zregenerowane, a rajdy w tej sferze dadzą potężnego kopa.
25.03.2013 14:52
0
@33 Steeler, dokładnie chciałem to napisać w odpowiedzi dla Felipe Massy@32
25.03.2013 15:41
0
24. jenks DTM jest dla ludzi, którzy odeszli z F1. Zaznaczam pokornie - nie jestem fanem DTM - nie dlatego, że nie szanuję tej serii... po prostu nie oglądam z przyczyn nie zależnych odemnie. Przechowalnia Roberta nie interesuje, bo nie spełnia zrealizowania jego celów. Grzecznościowo odpowiedział na zaproszenie i tyle z jego strony - maximum dla zainteresowanych. Absolutnie nie może być żadnej przerwy w obcowaniu z fajerą jako taką. Dlatego wybrał trudniejszą ścieżkę niezależnie od składu powierzchni:) Podpisanie kontraktu i opublikowanie kalendarza jest "szczeniackim", nic nie znaczącym podejściem do wyścigów w ogólnym tego słowa znaczeniu? Prosta droga do prostego celu, a właściwie dwóch celów.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się